Jak ten czas szybko ucieka, nawet nie mam kiedy poszaleć w mojej malutkiej kuchni, wszystko w biegu, każdy o innej porze je obiad. Dzisiaj mam trochę wolnego więc nadrabiam zaległości. W piątek w biegu piekłam ciastka francuskie i już ich brak, bardzo szybko zniknęły w przerwie między posiłkami.
Składniki:
1 paczka ciasta francuskiego
3 średniej wielkości jabłka
4 mandarynki
2 łyżki cukru
1 łyżeczka cynamonu
Wykonanie:
Jabłka i mandarynki obieramy ze skórki i kroimy na małe kawałki, dodajemy cukier oraz dwie łyżki wody i podsmażamy na małym ogniu, pod koniec dodajemy cynamon. Dokładnie wymieszać i odstawić do ostygnięcia.
Gdy owoce przestygną rozwijamy ciasto (ja miałam w rolce to nie było mrożone, a jeżeli ktoś ma mrożone wyciągnąć wcześniej), kroimy na kwadraty nałożyć owoców i zgiąć na pół.
mam podobnie jak Ty z czasem:( a nie obejrze się i bedzie koniec roku, potem sesja:(
Piekłam takie z jabłuszkami, mandarynka to bardzo ciekawy dodatek 🙂
ale pyszności:) mniam mniam:)
Z mandarynkami jeszcze nie jadłam. Poddałaś mi ciekawy pomysł, dziękuję! 🙂