Dzisiaj polecam ciasto biszkoptowe z galaretką
Składniki na biszkopt
wymiarach 25X20 (piekłam w rancie)
- 2 jajka
- 55 g cukru
- 5 g cukru wanilinowego
- 40 g mąki tortowej
- 20 g mąki ziemniaczanej
- 3 g proszku do pieczenia
Połączyć mąkę pszenną, ziemniaczana i proszek do pieczenia.
Oddzielić białka od żółtek i ubić na sztywną piane, następnie powoli dodawać cukier i żółtka. Jak już wymieszamy żółtka małymi porcjami (podzielić na dwie porcje), dodawać przesiana mąkę i wymieszać łopatką.
Piec w temperaturze 150 stopni do zarumienienia się ciasta, pod koniec zwiększyć temperaturę do 200 stopni. Najlepiej sprawdzić czy ciasto jest upieczone patyczkiem. Delikatnie wkładamy patyczek do piekarnika i nakłuwamy ciasto (nigdy nie wyciągamy biszkoptu bo może powstać zakalec), jeżeli po wyciągnięciu patyczek będzie suchy ciasto jest już upieczone.
Upieczony biszkopt wyłożyć na kratkę, odkleić papier i dobrze wychłodzić.
Składniki na krem
- 150 ml śmietanki 36%
- 30 g cukru pudru
- 5 g żelatyny
- 30 ml wody
Śmietankę dobrze schłodzić w lodówce. Żelatynę namoczyć w wodzie, kiedy cała woda się wchłonie lekko ją podgrzać (w mikroweli 10 sekund lub w kąpieli wodnej). Śmietankę ubijać na wolnych obrotach i powoli dodawać cukier puder. Gdy śmietanka wyraźnie zacznie gęstnieć (widać fale pozostawione przez mikser) powoli wlewać żelatynę, dalej ubijać na wolnych obrotach do uzyskania odpowiedniej konsystencji.
Wykończenie
- 2 opakowania dowolnej galaretki
- 0,7 l wody
- dowolne owoce
Zagotować połowę wody w której następnie rozpuścimy dwie galaretki. Po dokładnym rozpuszczeniu się galaretek, dolewamy pozostałą cześć wody. I odstawiamy do stężenia.
Przestudzony
biszkopt wkładamy do formy w której się piekł (dlatego najlepiej w rancie
cukierniczym), na biszkopt nałożyć cienką warstwę kremu. Poukładać dowolne
owoce i zalać tężejącą galaretką.
Odstawić do schłodzenia.
