Czuje już wakacje.
Synek poszedł już z kwiatami do przedszkola, córeczka nie ma dzisiaj szkoły muzycznej, a mąż jak zwykle o tej porze roku siedzi nad papierami (wypisuje świadectwa).
Pierwszy wyjazd wakacyjny przepadł, bo biuro zbankrutowało, ale udało nam się nowy wyjazd załatwić jedziemy już we wtorek. Nie wiem czy będzie tam internet więc nie wiem czy będę tu zaglądać. Później jadę też do mamy na wieś, a tam to już w ogóle nie ma internetu (mama nie ma podłączonego). Ale można odpocząć, i będzie więcej czasu na rozmowy z siostrą. Po ośmiu latach przylatuje z rodziną. Myślę że pod paczę kanadyjskich specjałów, i coś tu umieszczę.
Na razie to zaraz muszę iść do pracy.
Składniki:
300 g filetów rybnych
1 papryka
40 g chudego żółtego sera
200 g ryżu
1 łyżka masła
100g groszku
2-3 marchewki
½ cytryny
sól, pieprz
Ryż ugotować na półtwardo w wodzie z dodatkiem soli. Marchewki obrać i zetrzeć na tarce o dużych oczkach. Paprykę oczyścić i pokroić w kostkę. Naczynie żaroodporne wysmarować masłem. Ułożyć w nim filety i skropić cytryną. Ryż, paprykę, marchewkę oraz ser razem wymieszać i doprawić do smaku. Piec około 20-30minut w temperaturze 180 stopni.
fajny sposób na rybkę inaczej:)
ważne, że odpoczniecie trochę, ja niby uczelnię skończyłam, ale szukam pracy i jakoś tak ciągle mi na wszystko czasu brakuje, a myślałam, że będzie już ciut lepiej. Ale lepiej, że się coś dzieje, niż jakby był przestój.
ooo.. ale Wam przykrość zrobili;/ Ale dobrze, że już udało się coś znaleźć:)
Ale zapiekanka-rbnej nie robiłam, a z chęcią spróbuje:)
Widzę, żę pyszny obiad zrobiłaś. Dawno mnie tu nie było, ale czasu na nic nie miałam. Obiecuję poprawę. Pozdrawiam:)
jeszcze takiej zapiekanki nie jadłam:) wygląda wyśmienicie:) mniam mniam:)