Kto z nas nie lubi zapachu świeżo wypiekanych ciasteczek? Ten nieodparty aromat, który roznosi się po domu, przyciąga każdego do kuchni jak magnes. Świeże ciasteczka, gorące jeszcze z piekarnika, z ich chrupiącą skórką na zewnątrz i miękkim środkiem wewnątrz, są jednym z tych małych przyjemności, które umilają życie. Nie ma nic lepszego niż spędzenie deszczowego popołudnia, piekąc i następnie delektując się tymi małymi dziełami cukierniczej sztuki, przy filiżance gorącej kawy czy herbaty.
Składniki
- 320 g maki pszennej
- 50 g mąki ziemniaczanej
- 200 g masła
- 4 żółtka
- 100 g cukru pudru
- wanilia
- 50 dżemu podgrzanego wtedy staje się lejący
- prażone migdały
Wykonanie
Mąkę pszenna wymieszać z mąką ziemniaczaną i cukrem pudrem, dodać pastę waniliową lub cukier z prawdziwą wanilią. Wszystko dokładnie wymieszać. Gdy już będzie wymieszane dodajemy chłodne masło i szybko siekamy nożem, jak będzie już dobrze posiekane dodajemy żółtka i szybko zagniatamy ciasto. Gotowe ciasto owijamy w folię spożywczą i odstawiamy do lodówki na ok pół godziny.
Po schłodzeniu wycinamy ciasteczka na grubość ok 2-3 milimetrów. W ciasteczku robimy wgłębienia i nadziewamy dżemem (dżem można podgrzać wtedy jest bardziej lejący). Na górę posypujemy prażonymi migdałami.
Gotowe ciasteczka pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 stopni 10-12 minut.