Wczoraj umówiłam się ze znajomą, na spacer,na lody do cukierni. Ale niestety pogoda nie dopisała, bo padało to niezbyt miły spacer z dziećmi. Nie pozostało nic innego jak zaprosić do siebie, aby dzieciaki miały zabawę. Cóż było robić nie bardzo kiedy już było iść po zakupy, za pół godziny goście, 3 jajka w domy, truskawki w zamrażarce i wiele chęci.
Zapach świeżego ciasta przywitał gości.
Przepis na ciasto jest Tu, a owoce można dać jakie się ma aktualnie w domu.
Dobra Pani Domu wyjdzie z takiej opresji jak brak poczęstunku w każdej sytuacji:)
ostatnio widziałam podobne ciasto ze śliwkami u Andźki:) Twoje równie smakowite:)
to ciasto rządz-najprostsze, najsmaczniejsze i najlepsze na ciepło;D
Truskawki!!! Zapachniało mi latem…uwielbiam je:) A w takim cieście to już tym bardziej:)