KOPYTKA
Często są takie dni że nie wiemy co zrobić na obiad, lub mamy bardzo mało czasu, wtedy często robię kopytka. Ja zawsze robię ze świeżo gotowanych, jeszcze letnich, ale można tez zrobić z ziemniaków zimnych z dnia poprzedniego.
Składniki:
1 kg ugotowanych ziemniaków
30 dag mąki pszennej
1 jajko
szczypta soli
1 łyżka oleju
Wykonanie:
Wystudzone ziemniaki przecisnąć przez praskę. Zrobić na środku wgłębienie, do którego wlać roztrzepane jajko, szczyptę soli oraz mąkę. Zagnieść ciasto, w razie potrzeby podsypać mąką, ale nie za dużo bo kopytka po ugotowaniu będą twarde.
Na stolnicy posypanej mąka toczyć wałeczki o grubości ok 2 cm, lekko spłaszczyć i kroić ukośnie. W garnku osoloną wodę doprowadzić do wrzenia, wlać łyżkę oleju. Wrzucać i gotować aż wypłyną, po wypłynięciu gotować przez ok 2 minutki i wyciągać łyżką cedzakową na durszlak aby ociekły, następnie przełożyć na półmisek .
Gotowe podawać do drugich dań lub ze skwarkami z boczku lub kiełbasy.
Najlepiej podawać ciepłe, ale jeżeli zostaną, można podsmażyć na patelni na rumiany kolor. Wiadomo że będzie to dodatkowa porcja pustych kalorii w postaci tłuszczu, ale czasami można sobie na to pozwolić. Przyznam się że mi nawet wtedy bardziej smakują.
bardzo lubię, choć dawno nie jadłam 🙂
Pyszności, dawno nie jadłam domowych kopytek 🙂