Leczo, które jest proste w przygotowaniu i szybko znika z talerza. Jest to danie, które można przygotować w różnych wariantach, dodając ulubione warzywa czy mięso. Tradycyjnie leczo przygotowuje się z papryki, pomidorów oraz cebuli, ale można dodać również kabaczki, cukinie, czy nawet ziemniaki dla wzbogacenia smaku. Wszystkie składniki dusimy razem, aż warzywa staną się miękkie i aromatyczne. To danie nie tylko cieszy podniebienie, ale jest także zdrowe i pełne witamin. Idealne zarówno na obiad, jak i na kolację.
Leczo możemy podać jako dodatek do ziemniaków. Jak zrobimy z kiełbasa to już nie podaję żadnego mięsa do obiadu.
Składniki
- 2 duże cebule
- 3 ząbki czosnku
- kolorowe papryki 3 sztuki
- ½ kg pomidorów
- 700 g cukinii (po obraniu i wydrylowaniu)
- opakowanie pomidorów krojonych (w kartoniku)
- 500 g kiełbasy jako dodatek do leczo można dodać ( ja wolę polać ziemniaki podpieczona kiełbaską)
- sól, pieprz, słodka papryka, rozmaryn, oregano, bazylia
- olej
Wykonanie
Ja zawsze kiełbaskę pokrojoną i podsmażoną podaje osobno, ale można wymieszać razem z leczo.
Cebulę i czosnek kroimy i podsmażamy na niewielkiej ilości oleju. Pomidory sparzamy wrzątkiem i obieramy ze skórki, a następnie kroimy w kostkę. Z papryki usuwamy gniazda nasienne i kroimy w dość duża kostkę. Cukinie obieramy ze skórki i wydrążamy gniazda nasienne(jeżeli cukinia jest mała i ich niema to nie trzeba wydrążać środka)
Gdy cebula będzie już zarumieniona na niewielkiej ilości oleju dodajemy czosnek pokrojony w plasterki i jeszcze chwilkę podsmażamy na niedużym ogniu. Następnie dodajemy paprykę i dusimy ok 10 minut, po upływie tego czasu dodajemy pokrojone pomidory i ponownie dusimy przez następne 10 minut. Po kolejnych 10 minutach dodajemy obraną i pokrojoną w kostkę cukinię. Wszystko dusimy do momentu zmięknięcia warzyw. Jednak nie za długo aby się nie rozgotowały. Na końcu doprawiamy do smaku i dodajemy krojone pomidory. Wszystko razem mieszamy i dusimy jeszcze ok 2-3 minuty.
Podsmażoną kiełbasę pokrojoną w talarki możemy dodać do leczo lub podajemy obok na talerzu. Ja zawsze polewam wraz z tłuszczem powstałym ze smażenia ziemniaki, bo leczo zawsze serwuję z gotowanymi ziemniakami.