Wczoraj późno wieczorem wróciłam od mamy. Lubię tam jeździć zwłaszcza latem, gdy wokoło jest pełno warzyw i owoców. Jeżeli jakiś nie mamy w sadzie lub ogródku to zawsze można liczyć na sąsiadów, że przyniosą lub samemu można iść na ogród. Jest to mała wieś i wszyscy się wszystkim wymieniają. Przywiozłam też świeży miód. Pychota!!!!
Ciasto na tartę:
500 g mąki krupczatki
250 g zimnego masła
125g cukru pudru
1 jajko
sól
Masa:
300g białego kremowego serka
1 puszka niesłodzonego mleka skondensowanego
cukier puder (opcjonalnie)
sok z ½ cytryny
100ml likieru adwokat
1 kg truskawek (ja użyłam mniej truskawek, ale użyłam poziomek)
Wykonanie:
Zagnieść wszystkie składniki sprawnie, możliwie jak najszybciej. Jeśli składniki ciasta się nie łączą zbyt dobrze, dodać łyżkę zimnej wody, zamiast dłużej zagniatać (można pomóc sobie nożem, siekając masło na coraz mniejsze kawałki i mieszając innymi składnikami). Ciasto kruche rozwałkować po zagnieceniu , gdy jest zbyt elastyczne najpierw schłodzić w lodówce. Wykleić formę ciastem i schłodzić w lodówce co najmniej 30 minut. Przed pieczeniem ciasto ponakłuwać widelcem. Piec ok 30 minut, w temp 200 stopni.
Do wystudzonego ciasta włożyć masę serową, i podpiec tartę ok 10 minut w temperaturze 150 stopni. Można też mocno schłodzić tartę wypełnioną masa ok 30 minut. Przed podaniem ułożyć wierzch truskawkami, ja dołożyłam też poziomek.
Masa schłodzona bez pieczenia jest luźniejsza od zapieczonej, ale to wcale nie jest wadą też szybko zniknęła.
poziomki, widze poziomki 🙂
Świeży miód? Musi być genialny;)
Wygląda obłędnie !!!!
Już bym jadła 🙂
Pozdrawiam
myszkagotuje.blogspot.com
boskie ciacho:D a na wsi panuje zawsze specyficzna atmosfera, bo ludzie się znają, mam wrażenie że są bardziej uczynni niż Ci w miastach (nie chcę tu generalizować, bo wszystko od ludzi zalezy tak naprawdę, tu i tu mogą być różni).
cudowne ciasto:) musiało smkaować obłędnie:) piekne fotografie:)
Piękna aranżacja. Szkoda jeść tak pięknie wygląda.