W tym roku znowu musiałam upiec dwa domki. Jeden do przedszkola (dla synka), a drugi do domu. Dość szybko nam poszło, bo miałam pomocników Mały Szef kuchni (mój kochany synek) mieszał, córcia zagniatała, a ja …

Szybko, smacznie i zdrowo
Szybko, smacznie i zdrowo
W tym roku znowu musiałam upiec dwa domki. Jeden do przedszkola (dla synka), a drugi do domu. Dość szybko nam poszło, bo miałam pomocników Mały Szef kuchni (mój kochany synek) mieszał, córcia zagniatała, a ja …