Nie dawno byłam na rodzinnej imprezie i szwagierka przygotowała borgacz. Na początku nie bardzo mi smakował, ale jak nieco go przyprawiłam pod swój smak, był naprawdę dobry. Dodałam odrobinę ziół prowansalskich i pieprzu.
Nigdy nie widziałam jak robiła, więc wydaje mi się nieco dziwne że na początku duszenia do mięsa dodaje przecier i paprykę. Ale taki mi podała przepis więc nic nie zmieniałam, a może to że się na początku duszenia mięsa dodaje przecier i paprykę nadaje smak potrawie.
Składniki:
½ kg wołowiny bez kości
½ kg wieprzowiny bez kości
2 papryki czerwone
1 cebula
2 ząbki czosnku
100g przecieru pomidorowego
4 średnie ziemniaki
ziele angielskie, liść laurowy, kminek, magii, sól, pieprz do smaku
Wykonanie:
Mięso pokroić w kostkę lub w słupki, włożyć do dużego garnka, dodać przecier pomidorowy, paprykę, cebulę oraz czosnek, pokroić w kostkę i dodać do mięsa. Dodać przyprawy, trochę magii, wszystko zalać wodą (nieco powyżej mięsa) i dusić ok. 2 godzin do czasu aż mięso będzie miękkie. Około pół godziny przed końcem duszenia (pod przykryciem) dodać pokrojone w kostkę ziemniaki i dalej dusić.
Podawać z pieczywem lub kluskami kładzionymi.
Wygląda bardzo smakowicie
Nie jadłam, ale patrząc po składnikach wydaję się być bardzo smaczny!
no czasem trzeba sobie samemu przyprawić 🙂 ale apetycznie wygląda 🙂
Bogracz już dawno podbił moje serce… jak to mówią " przez żołądek do serca najbliżej" 🙂
Do teraz nie wiedziałam co to jest borgacz:) Z chęcią wypróbuję nowego dania.
nigdy nie robiłam, więc w jakiej kolejności to nie wiem, za to pysznie wygląda:)